wtorek, 12 listopada 2013

Oszczędzania można się nauczyć :)

Ile razy zdarzyło Ci się, że wychodziłeś na miasto z gotówką myśląc: „Wydam tylko tyle i tyle, resztę biorę na wszelki wypadek, gdy nadarzy się naprawdę wyjątkowa sytuacja”, po czym wracasz później do domu, bez gotówki i z zepsutym humorem, bo wcale nie wydałeś pieniędzy na żadną „wyjątkową sytuację”.
Siadasz wtedy i myślisz: „To za trudne, chcę, ale nie umiem, nie dam rady nauczyć się oszczędzać”.
I tu się mylisz! :)
Musisz nauczyć się oszczędzać chociażby z jednego powodu – jako dorosły człowiek musisz umieć zaplanować cały domowy budżet, a to też podlega pod oszczędzanie.
Podstawowymi cechami, jakie trzeba w sobie wyrobić, by podjąć naukę oszczędzania to: asertywność, cierpliwość i dobre nastawienie. Gdy już uzbroisz się w te trzy cechy możesz zacząć się uczyć.
Najlepiej uczyć się oszczędzania etapowo.
Na samym początku zachowaj wszelkie środki ostrożności. Nie zabieraj ze sobą więcej pieniędzy niż to konieczne, nadmiar gotówki daj na przechowanie rodzicom, rodzeństwu lub innej zaufanej osobie. Ustalcie, jak powinny być „wypłacane” Twoje pieniądze i jeżeli będziesz chciał zabrać całą sumę, musisz poinformować osobę, która pilnuje Twoich oszczędności na co dokładnie chcesz wydać gotówkę, a ponadto przedyskutować z drugą osobą, czy to naprawdę dobra decyzja.
Daj sobie czas, w przypadku niektórych wystarczy już miesiąc, innym potrzeba pół roku. Daj sobie optymalną długość minimum 2-3 miesięcy, nim przejdziesz na wyższy etap.
W drugim etapie nie zabieraj ze sobą więcej pieniędzy niż to koniecznie, ale już sam pilnuj swoich domowych oszczędności i staraj się nie ulegać pokusie wydawania ich. Ustal kwotę, którą codziennie będziesz zabierał i ma Ci ona starczyć na drobne wydatki (kanapka, gorący napój) – na początek staraj się, aby ta kwota nie przekraczała 5zł. Później zwiększaj tą sumę, ale tak, by nie przekraczała ona ¼ Twoich oszczędności.
Przechodząc do trzeciego etapu, zacznij nosić ze sobą więcej gotówki, załóżmy ½ lub ¾ Twoich funduszy, jednak nie całość. W przypadku, gdybyś zbyt szybko przeszedł do trzeciego etapu i wydał wszystkie posiadane przy sobie pieniądze, część oszczędności zachowasz, a dla Ciebie będzie to znak, by wrócić do etapu drugiego i poćwiczyć Twoją silną wolę.
I wreszcie etap czwarty, w którym zaczynasz nosić ze sobą wszystkie oszczędności. Na początek rób to rzadko i raczej przy większych wyjściach, w których masz świadomość, że może zajść potrzeba wydania podwyższonej ilości gotówki niż zazwyczaj. Stopniowo zaczynaj nosić ze sobą oszczędności coraz częściej, aż dojdziesz do etapu, w którym będziesz mógł nosić ze sobą gotówkę codziennie, bez pokusy wydania jej.
Niemożliwe, prawda? 
Aczkolwiek prawdziwe! :)
To tylko jeden, w dodatku ogólnie podany sposób na oszczędzanie. W następnych notkach poznacie kilka innych, które ułatwią Wam naukę oszczędzania, oraz dowiecie się, w czym pomaga większa suma pieniędzy noszona przy sobie i wydawana rozsądnie!
  Zapraszam niebawem ! :)

  ~ Majka

6 komentarzy: