środa, 6 listopada 2013

Kilka prostych i przyjemnych sposobów na oszczędzanie :)

Oszczędzać można na wiele sposobów. Tak wiele, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Niektóre wymagają mniej poświęceń, a inne więcej. Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam kilka z nich.
Zacznę od tego, który sama używam. :) Jestem wielką miłośniczką książek. Aby zaoszczędzić i tego nie odczuwać łączę przyjemne z pożytecznym. Zorganizowałam sobie małe pudełeczko na którym napisałam „2 zł za każdą przeczytaną książkę od września 2013 do czerwca 2014”. Tym sposobem zaoszczędzę wcale tego nie odczuwając, bo dwa złote to nie wiele, będę miała jeszcze większą motywację do czytania książek, a ponad to do wakacji uzbiera mi się większa suma pieniędzy. :)
Możecie tak robić ze wszystkim, np. „2 zł za każdą ocenę bardzo dobrą”, „2 zł za każdy dzień spędzony na pomocy mamie/tacie”. Zakładając sobie takie drobne cele będzie większa motywacja do nauki i do prac domowych. W ten sposób zyskacie nie tylko większą sumę gotówki. :) Możecie też zwiększyć sumę, np. „4 zł za każdą przeczytaną książkę”, lub zrobić (jak ja to nazywam) cennik. To znaczy: „3 zł za każdą ocenę dobrą, 4 zł za ocenę bardzo dobrą i 5 (albo nawet 6)zł za ocenę celującą.
Bardzo polecam ten sposób wszystkim, bo jest łatwy, sprawdzony, nie wymaga wyrzeczeń i nawet nie zdajemy sobie sprawy, kiedy w naszej „skarbonce” zbiera się coraz więcej funduszy.  Jest tylko jeden warunek! Nie wolno wyciągać wcześniej wrzuconych pieniędzy! :)
Kolejnym bardzo fajnym pomysłem na zaoszczędzenie jest wydawanie mniej niż się zarabia (a w przypadku większości młodzieży) dostaje. Jak to działa? Podam na przykładzie i to dość banalnym. :) Dostajesz 15 zł tygodniowo. 5 zł odkładasz na bok, a 10 zł możesz dowolnie wydawać. W tym wypadku nawet jak wydasz całe 10 zł to i tak zaoszczędzisz, ponieważ 5 zł zostało odłożone w inne miejsce. Prawda, że proste?
Kolejny fajny pomysł nazwałam „Nadmiar”. Gdy idziemy na zakupy często dostajemy rabaty, czasem chodzimy na wyprzedaże, lub udaje nam się uzyskać zniżkę. Idąc do sklepu z pełną kwotą pieniędzy przeznaczoną na konkretną rzecz i w końcu jej zakup w niższej cenie, odłóż nadmiar który Ci został na czarną godzinę. Czasem z tych nadmiarów może uzbierać się całkiem niezła sumka :) Dziewczyno! – Idziesz na zakupy, widzisz fajne buty – 99 zł. Bierz 99 zł, lecz zamiast tego obejdź inne sklepy, być może znajdziesz takie same, ale w niższej cenie. I mimo, że zaoszczędzisz nadmiar, który Ci pozostanie, to długi spacer dobrze zrobi Twoim płucom, a poza tym, może zgubimy chociaż kilka dekagramów zbędnego tłuszczyku :)
Jest to zaledwie garstka sposobów, które są pomysłowe i nie wymagają one od nas żadnego wysiłku. :) Masz jakiś ciekawy pomysł? Podziel się nim z nami! Swój pomysł opisz w komentarzu poniżej. :)

Miłego oszczędzania ! :)


~ Majka

2 komentarze:

  1. Czas zakupic skarbonke ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się te metody. Nawet nie wiedziałam, że w tak prosty i przyjemny sposób można zaoszczędzić. Chyba wykorzystam ten pomysł z "2 zł za każdą przeczytaną książkę" ;D

    OdpowiedzUsuń