Joł, joł, oszczędny
Michał znowu wita Was, czytelnicy, na naszym blogu
o oszczędzaniu. Dziś, to co zwykle, czyli zajmujemy się tematem. Jak wiadomo – chcę coś dostać, więc najprościej to kupić, żeby kupić muszę mieć kasę, żeby mieć kasę… I tu zaczynają się schody, ale razem z nami wejdziemy wspólnie po nich na szczyt :)
o oszczędzaniu. Dziś, to co zwykle, czyli zajmujemy się tematem. Jak wiadomo – chcę coś dostać, więc najprościej to kupić, żeby kupić muszę mieć kasę, żeby mieć kasę… I tu zaczynają się schody, ale razem z nami wejdziemy wspólnie po nich na szczyt :)
Punkt pierwszy: ogarnijcie się! Zrozumcie, że nie możecie
mieć wszystkiego. Skreślcie z listy to, co jest bardzo tanie, powiedzmy do 20
zł, ponieważ to nie są marzenia, tylko zwyczajne zachcianki, które możecie
spełnić na codzień. Dalej skreślcie to, co tak naprawdę nie jest użyteczne lub
praktyczne. W końcu ograniczcie to, co chcecie mieć do minimum :)
Punkt drugi: po tym jak już się ogarnęliście, wybierzcie
PRIORYTETY (cele, czyli to co chcecie zakupić) i podzielcie je na DROŻSZE i
TAŃSZE. Droższe priorytety (czyli
powyżej 100 zł) najlepiej realizować poprzez systematyczne oszczędzanie:
pomagają w tym lokaty oszczędnościowe, własna praca, metody odkładania nadwyżek
oraz reszt z zakupów
i inne, o których możecie przeczytać w poprzednich postach na naszym blogu. Najskuteczniej jest rzecz jasna łączyć kilka metod ze sobą: polecam PRACĘ i LOKATĘ OSZCZĘDNOŚCIOWĄ, jako te najbardziej efektywne. Oczywiście na realizację droższych priorytetów musicie przeznaczyć odpowiednio dłuższą ilość czasu. Tańsze priorytety (czyli poniżej 100 zł) najefektywniej realizować również poprzez PRACĘ oraz systematyczne odkładanie nadwyżek i reszt z zakupów. Wiadomo, że oszczędzanie pochłania trochę czasu,
a Wy chcielibyście wszystko od razu, więc zalecam też naukę cierpliwości :)
i inne, o których możecie przeczytać w poprzednich postach na naszym blogu. Najskuteczniej jest rzecz jasna łączyć kilka metod ze sobą: polecam PRACĘ i LOKATĘ OSZCZĘDNOŚCIOWĄ, jako te najbardziej efektywne. Oczywiście na realizację droższych priorytetów musicie przeznaczyć odpowiednio dłuższą ilość czasu. Tańsze priorytety (czyli poniżej 100 zł) najefektywniej realizować również poprzez PRACĘ oraz systematyczne odkładanie nadwyżek i reszt z zakupów. Wiadomo, że oszczędzanie pochłania trochę czasu,
a Wy chcielibyście wszystko od razu, więc zalecam też naukę cierpliwości :)
Punkt
trzeci: powiedzenie „im szybciej, tym lepiej” w tym przypadku się nie sprawdza.
O wiele lepiej sens oszczędzania oddaje przysłowie „Jak się człowiek spieszy,
to się diabeł cieszy”. Wiadomo, że nie będziecie mogli się doczekać, aby kupić wymarzoną kurtkę, buty, whatever – dlatego CIERPLIWOŚĆ, SYSTEMATYCZNOŚĆ oraz SILNA WOLA są, rzekłbym, meritum oszczędzania.
to się diabeł cieszy”. Wiadomo, że nie będziecie mogli się doczekać, aby kupić wymarzoną kurtkę, buty, whatever – dlatego CIERPLIWOŚĆ, SYSTEMATYCZNOŚĆ oraz SILNA WOLA są, rzekłbym, meritum oszczędzania.
Punkt
czwarty: uwaga na pułapki oszczędzania! Zdarza się tak, że macie KILKA
priorytetów do zrealizowania w tym samym czasie. Chcąc zrealizować jednocześnie
wszystkie priorytety, tylko utrudniacie sobie zadanie, ponieważ mając np.
jednocześnie droższy i tańszy priorytet, wydajecie pieniądze na tańszy… na
droższy trzeba na nowo uzbierać, a zanim Wam się uda, znowu się pojawia kolejny
tańszy pseudo-priorytet. Najlepiej zrobić rozpiskę na tyle miesięcy, ile macie
priorytetów i postanowić sobie: „W tym miesiącu oszczędzam na buty. W następnym
na kurtkę…” itd. itp. Można oczywiście dać sobie więcej czasu na realizację
priorytetu, wtedy zapiszcie w kalendarzu „Od marca do czerwca oszczędzam na
konsolę PlayStation”
Na
koniec podzielę się z Wami refleksją weterana oszczędzania.
Nie
możecie oczekiwać, że całe Wasze życie będzie fundowane przez kogoś innego.
Oczywiście, można poprosić rodziców, ale w nastoletnim wieku to po pierwsze nie
wypada, po drugie jest to jedynie dowodem braku samodzielności.
Pisał
dla Was
Oszczędny Michał
Oszczędny Michał
Bardzo dobry artykuł, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł! ;D
OdpowiedzUsuńBardzo dobre :)
OdpowiedzUsuń"Mamo kup mi!" Dzięki temu zauważyłem ten wspaniały wpis, który napełnił mnie wiedzą i pomógł w zrozumieniu tematu. Fajna strona.
OdpowiedzUsuńSwietne ;p
OdpowiedzUsuńFajne...
OdpowiedzUsuńCiekawy i wyczerpujący artykuł
OdpowiedzUsuńBardzo dobre
OdpowiedzUsuńAle fajne i bardzo ciekawe !
OdpowiedzUsuńPodoba mi się !
OdpowiedzUsuńgenialny artykuł, jak cały blog zresztą. Licze na więcej wpisów, idealne na nudę ;) <3
OdpowiedzUsuńniezłe
OdpowiedzUsuńFascynujące:**
OdpowiedzUsuńDobra robota
OdpowiedzUsuńJarek <3
OdpowiedzUsuńZ notki na notkę ten bloog coraz bardziej mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPolecam!
~ Sfl. :)
stwierdzam, ze osoba pisząca tego bloga ma konkretne pojęcie o tym wie co chce przekazac. Pokazała mi wiele wskazówek związanych z oszczędzaniem, wiem teraz jak postąpic by nie stracić na raz wszystkich pieniędzy tylko wydać je na określony cel, bardzo przemyślany. Serdecznie pozdrawiam osoby prowadzące bloga i życzę wielu sukcesów idących w tym kierunku ;)
OdpowiedzUsuńLubie to!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mądry blog. Podoba mi się . Będę tu częściej wpadać :)
OdpowiedzUsuńbARDZO FAJNE
OdpowiedzUsuńFajny blog!
OdpowiedzUsuńgood
OdpowiedzUsuńOszczędzanie jest jak najbardziej w cenie, ale czasem potrzebna jest ekstra kasa na niespodziewane wydatki i tutaj samo oszczędzanie nie wystarczy. Ważne jest jednak, żeby znać umiar oraz koniecznie mieć świadomość tego, że pożyczone pieniądze trzeba oddać. I tego, że łatwiej się pożycza niż oddaje.
OdpowiedzUsuń